III Wojna Światowa biologiczna?
Gigantyczne zmagania Zachodu i Wschodu o wymiar i formę nowego porządku światowego (NWO) toczą się już od lat na wielowymiarowej płaszczyźnie, określanej współczesnym terminem „wojen hybrydowych”. W ramach ich arsenału można wyliczyć: wojny informatyczne, propagandowe, gospodarcze, finansowe, migracyjne itp.
Ostatnio RF podjęła też wyzwanie „wojen historycznych”, które do tej pory wdrażane były jednostronnie przez pieski łańcuchowe USA: III RP, Ukrainę i państewka bałtyckie. Trzeba tu obiektywnie przyznać, że RF swą umiejętnością i bezczelnością kłamstw, przeinaczeń i manipulacji, przyćmiła najlepszych zachodnich strategów ds. łgarstw i krętactw.
Dopiero co Rosja, niewątpliwie słusznie, oskarżyła USA o celowe zwiększenie ryzyka wojny nuklearnej, poprzez zainstalowanie na okrętach podwodnych głowic rakietowych z tzw. „low-yield nukes”, czyli ładunkami atomowymi o niewielkiej sile rażenia do 20 kiloton, obniżając tym samym psychologiczną barierę strachu przed ich użyciem.
Zamiast komentarza, warto tu tylko zwrócić uwagę, że 1945 roku na Hiroszimę zrzucono właśnie bombę o wspomnianej mocy (https://news.antiwar.com/2020/02/05/russia-alarmed-by-us-deployment-of-low-yield-nukes/).
Oczywiście akademickim pozostanie pytanie, jaką datę należy uznać za moment rozpoczęcia III Wojny Światowej? W końcu nie ma do dziś pełnej zgodności, kiedy rozpoczęła się II Wojna Światowa: dla Polski 1 września 1939 roku, dla Francji i Anglii 4 września, a dla USA dopiero 7 grudnia 1941 roku.
Taką datę III Wojny Światowej może zapewne stanowić moment rozpoczęcia się w Chinach epidemii koronawirusa. Zarówno Zachód, jak i Wschód przyznają zgodnie, że wirus ten jest wyprodukowany sztucznie. W zależności od tego czyimi zwolennikami jawią się komentatorzy; wirus wyrwał się spod kontroli chińskiego tajnego laboratorium broni bakteriologicznej, lub został zsyntezowany w Kanadzie i opatentowany w USA w 2018 roku (http://endoftheamericandream.com/archives/just-a-coincidence-a-u-s-patent-for-an-attenuated-coronavirus-was-filed-in-2015-and-granted-in-2018) po czym użyty w Chinach.
Biorąc pod uwagę fakt, że opracowywanie broni biologicznej jest zabronione prawem międzynarodowym, wszystkie laboratoria działają pod przykrywką medycznych ośrodków badawczych i żadna ze stron nie przyzna się do ich istnienia.
Rosja od wielu lat podnosi larum odnośnie łańcuszka amerykańskich ośrodków badawczych rozlokowanych przy jej granicach na Ukrainie, Gruzji, a nawet w „sojuszniczym” dlań Kazachstanie. Placówki te zlokalizowano tam w ramach „amerykańskiej pomocy medycznej” dla gospodarzy, ale posiadają zamknięte odziały, w których pracują jedynie amerykańscy specjaliści. Rosyjska telewizja twierdziła nawet, że z ośrodka pod Tbilisi dokonano już raz biologicznego ataku na sąsiadujący region RF.
Wracając do zagadnienia obecnej epidemii koronawirusa, przychylam się osobiście do tezy, że dokonały tego Stany, jako otwarcia III Wojny Światowej. Według potwierdzonych informacji wirus ten jest niebezpieczny głównie dla osobników rasy żółtej (https://www.eutimes.net/2020/02/asians-far-more-susceptible-to-coronavirus-than-other-races-more-likely-to-die-just-like-sars/), a nie dla białych. Trudno sobie wyobrazić by Chińczycy opracowywali broń biologiczną, która selektywnie atakuje ich własną rasę, a nie ich wrogów, czyli Zachodu i (w dalszej perspektywie) Rosji.
Jakby nie było, epidemia rozszerza się dynamicznie. W Chinach, pod kwarantanną znalazły się kolejne cztery miasta z ludnością 21 milionów łącznie (https://www.eutimes.net/2020/02/china-quarantines-4-more-cities-with-21-million-people-in-battle-with-coronavirus/). Według rosyjskiej telewizji publicznej RTR Planeta, władze w ekspresowym tempie budują od fundamentu nowe szpitale dedykowane wyłącznie ofiarom epidemii.
A jak wygląda oblicze epidemii w jej epicentrum? Link do zbioru amatorskich filmów jest następujący: https://www.eutimes.net/2020/02/china-apocalypse-people-dropping-dead-everywhere-cremated-in-secret-its-a-total-disaster/.
Trudno wyrokować, czy ten materiał filmowy jest dziełem „aktywistów chińskich” z ramienia CIA, czy też autentycznym obrazem rzeczywistości. Bez znajomości języka chińskiego, czy nawet angielskiego, daje jednak posmak apokalipsy, która w następnym rozdziale może się też okazać naszą dolą. Życzę miłego oglądania!
Świat oczami schizofrenika, czyli współczesna geopolityka
Dramatyczne przekształcenia w systemie geopolitycznym świata prowadzą też do szokujących zmian w światopoglądzie i zachowaniu ludzi.
Jako egzemplifikację pragnę przytoczyć tu przykład rosyjskiego (nie żydowskiego) emigranta do Ameryki, który na swym blogu przedstawia poglądy swojej diaspory, czyli grupy nacjonalistów, wielbicieli wielkoruskiego imperializmu, nieprzejednanych wrogów Polski i Polaków.
W swej najnowszej analizie z 20 lutego br. (https://thesaker.is/our-fundamental-disagreement-about-wwii-hitler-jews-and-race/ na swoim portalu, the Saker, bo taki pseudonim przybrał Andrei, przedstawia swe obecne poglądy na historyczne i współczesne relacje pomiędzy żydami i Słowianami.
Poniżej pozwalam sobie zaprezentować wolne tłumaczenie zasadniczych tez autora, bez własnych komentarzy, a nawet z obraźliwymi dla Polaków sformułowaniami.
Najlepszy opis stosunków rosyjsko-żydowskich zawiera książka Sołżenicyna pt. „200 lat razem”. Niestety nie została ona przetłumaczona na język angielski.Zastanawiam się czy autor wymknął się z kliniki psychiatrycznej, czy też jeszcze do niej nie trafił?
W kontekście ukraińskiego problemu, należy przyznać, że banderowska propaganda zawiera pewne elementy prawdy. Przy czym należy wyjaśnić, że o ile nigdy nie istniała ukraińska nacja, ani język, to nie można zaprzeczyć, że polska okupacja południowo wschodnich rosyjskich ziem, zwanych „przygraniczem” (u-krainą), pozostawiła ogromne piętno na Rosjanach zamieszkujących tereny administrowane przez polsko-łacińskiego okupanta. Ta tragiczna historia inspirowała ukraińskich nacjonalistów w ich ulubionym sloganie: „Utopimy Polaków i Moskali we krwi”.
Historyczną prawdą jest to, że wieki okupacji rosyjskich wschodnich obszarów przez Polaków i ich łacińskich nadzorców wytworzyły nienawiść pomiędzy narodami tego rejonu, które mordowały się nawzajem przy każdej sposobności.
W przypadku żydów ich udział w ruchu bolszewickim stanowił 80 do 85% ze szczególną koncentracją w organach tajnej policji, która odpowiedzialna była za masakry milionów prawosławnych chrześcijan. Również w okresie brutalnej kolektywizacji i „rozkułaczania” oraz ukraińskiego „Hołodomoru”, kadra kierownicza była głównie żydowska.
Rosjanie na Ukrainie byli prześladowani przez Polaków i żydów, a na terenach współczesnej Rosji przez żydów.
Kiedy Niemcy zaatakowali ZSRR, wielu Rosjan i Ukraińców witało ich z radością, nie koniecznie z miłości, ale z powodu jeszcze większej nienawiści do bolszewików.
Gorzką prawdą jest to, że reżimy Petaina, Franco, Pavelica i Piłsudskiego zostały stworzone przez Papiestwo, które popierało również Banderę i jego szwadrony śmierci.
Dla Ukraińców początek II Wojny Światowej był swoistym darem Bożym umożliwiającym zrealizowanie swego marzenia o „utopieniu Polaków i Moskali we krwi”.
Z kolei Sowieci deportowali swych „wrogów klasowych” z domów i wypuszczali w zimie w tajdze na nieuniknioną śmierć.
Zasadniczą konkluzją autora (zaznaczoną przez niego tłustym drukiem) są następujące stwierdzenia:
Marksistowsko-leninowska ideologia odrzucała rasowe i etniczne różnice, a nawoływała do solidarności wszystkich ludzi w obliczu klasowego gnębiciela.
Historia stworzyła wieczny związek pomiędzy żydami i Rosjanami, jako rezultat masowych zbrodni dokonanych przeciw obu tym narodom przez nazistów.
Natomiast mnie osobiście, prawdziwym przerażeniem napawa myśl, że być może większość Rosjan (?) uległa symptomom tej strasznej dolegliwości psychicznej.
Ilustracja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz