Ostrzeżenie dla PiS! Wejść było łatwo, wyjść będzie bardzo trudno!
Pomiędzy tysiącami doniesień medialnych przemknęła informacja, która normalnie byłaby na topie ze dwa tygodnie, a w obecnych paranoicznych warunkach nie przeżyła godziny. Oto w czasach narodowej kwarantanny, gdy wszyscy siedzą na balkonach i śpiewają piosenki, bo takie były apele od komitetu politycznego SLD po episkopat, Jarosław Kaczyński udaje się na mszę. Polityk blisko siedemdziesięcioletni, jak wiadomo schorowany, czyli z grupy największego ryzyka. Pomijając spodziewaną nagonkę medialną, trzeba sobie zdać pytanie, dlaczego Jarosław Kaczyński do kościoła poszedł? Moja odpowiedź dla jednych będzie idiotyzmem, dla drugich oczywistością, inni się dłużej zastanowią, pozostali zbulwersują.
Jarosław Kaczyński to polityk, który doskonale i wręcz brawuro odczytuje wszelkiego rodzaju mistyfikacje i teatry polityczne. Nie kto inny tylko Kaczyński twierdził niemal wprost, że to Rosja zrobiła z Merkel kanclerza, ten sam Kaczyński bez zahamowań mówił o „emigrantach”, strefach zero i bakteriach przez nich roznoszonych. Jednocześnie jest to polityk wyjątkowo ostrożny i zakładający najgorszy scenariusz, taki jak zamach na życie Jego brata i potencjalny zamach na niego samego. Legendą została owiana grupa przybocznych szefa PiS i towarzyszącej mu ochrony. Jeśli się to wszystko wie, to obraz sytuacji staje się jasny. Kaczyński nie ma wątpliwości, że modny wirus to kolejny polityczny teatr na skalę globalną i z tym teatrem nie da się walczyć, dlatego trzeba się ustawić na maksymalnie korzystnych pozycjach politycznych. Gdyby Kaczyński, mający dostęp do wielu danych, o których my nie mamy pojęcia, był przekonany, że zagrożenie wirusem jest prawdziwe, nigdy by się w kościele nie pojawił i nie szukał guza, to nie jest jego styl.
Kto potrafi wyzwolić się z emocjonalnej spirali, ten zobaczy w powyższym zestawie same fakty i znane od lat cechy charakterystyczne polityka Kaczyńskiego, nie szaleństwo, sensację, czy idiotyzm. Co z tą wiedzą teraz zrobić i jak sobie wytłumaczyć bieżące działania? PiS nie ma wyjścia, nie może sobie pozwolić na taki scenariusz, jaki zastosował Johnson, którego zresztą przywołano do porządku, bo psuje cały biznes. PiS musiał przeprowadzić kwarantannę, nadać sprawie poważny ton, w przeciwnym razie opozycja, ale i większość wyborców zrobiłaby piekło, a oddolna histeria jest znacznie groźniejsza niż histeria narzucona i kontrolowana przez władzę. Dziecko wiedziało, że w takich skrajnych warunkach zawsze zyskuje władza, która posiada odpowiednie narzędzia do ratowania narodu. Wystarczy robić to, co się robi w tej chwili, nawoływać do solidarności, pokazywać zagrożenie i jednocześnie uspokajać tytanicznym wysiłkiem władzy, czuwającej nad wszystkim. Zgodnie z regułami gry, prawdziwą karierę robi zmęczona twarz ministra Szumowskiego.
W efekcie stan gry jest taki, że przy terminie wyborów: niedziela 22 marca 2020 roku, Andrzej Duda zostaje Prezydentem RP w pierwszej turze, Kidawa-Błońska nie przekracza 20%. Niestety ten termin nie istnieje i jeszcze bardziej nierealne jest to, że PiS doholuje zyski polityczne do 10 maja, to się zwyczajnie zdarzyć nie może. Najdalej do końca marca obecna strategia ma sens, problem w tym, że po kilku dniach pojawiły się pierwsze objawy zmęczenia i frustracji. Ludzie coraz częściej marudzą, że tracą pieniądze, nie mają co zrobić z dziećmi i co najgorsze pojawiają się relacje z wizyt w ośrodkach, gdzie odmawia się przyjęcia chorych dzieci. Przez weekend jakoś poszło, od poniedziałku wróciła proza życia i zaczęli tracić: transportowcy, taksówkarze, fryzjerzy, restauratorzy, aż po artystów i profesorów. Ile wytrzymają? Znając ludzką naturę, to po tygodniu jedna trzecia będzie miała dość, potem zacznie się przyrost geometryczny.
12 kwietnia mamy najważniejsze katolickie Święta, jak w tych warunkach wytłumaczyć ludziom, żeby wchodzili do Lidla po 15 sztuk, nie spotykali się z rodziną, przede wszystkim z seniorami? Zakaz chodzenia do kościoła wywołał powszechne oburzenie w twardym elektoracie PiS, łatwo sobie wyobrazić, co się stanie przy świątecznej kwarantannie. PiS może odcinać polityczne kupony jeszcze przez tydzień, góra dwa, potem będzie musiał wyjść z wirusowej paranoi, bo zacznie do „biznesu” dokładać. Jak z tego wyjść? Niestety, to 1000 razy trudniejsze od wejścia. Idealne rozwiązanie to komunikat światowego centrum dowodzenia, które ogłosi, że wszyscy ozdrowieli. O ile tak się nie stanie, trzeba będzie dzień po dniu wygaszać paranoję własnym środkami, jednak w takich warunkach media i opozycja zrobią wszystko, aby śrubę przykręcać. Mam nadzieję, że PiS ma plan ewakuacyjny, bo jeśli nie ma, to w maju sprawy mogą wyglądać całkowicie odmiennie niż dziś.
„Pandemia” bezlitośnie obnażyła Dyzmę Owsiaka i marketingową wydmuszkę WOŚP
Już na wstępnie pojawia się najprostsze pytanie, czy w tytułowej tezie zawarta jest jakakolwiek sensacja lub chociaż nowość? Poza „pandemią”, oczywiście nie, wszystkie dane potwierdzające tezę są do sprawdzenia i wielokrotnie były publikowane. W jaki sposób działa biznes Owsiaka i pod co jest ustawiony, też pisałem setki razy, ale to docierało do jednego odbiorcy na 1000. Dziś też nie mam złudzeń, że dotrze do 200 na 1000, za to mam nadzieję, że dodatkowo uświadomionych w skali 1000 uzbiera się 2 do 5. Zatem jeszcze raz najważniejsze informacje o brudnym biznesie Dyzmy Owsiaka i wydmuszce marketingowej WOŚP, w kontekście „pandemii”.
Kłamstwo naczelne, która biega po Polsce od zawsze: „Gdyby nie WOŚP, to byśmy poumierali, a w szpitalach nic by nie było”. Po pierwszych dniach pojawiły się w Internecie pierwsze ordynarne wrzutki, że „Owsiak kupił” 9 tysięcy respiratorów i 47 urządzeń typu ECMO. Co ciekawe do tej pory nie mamy ze strony WOŚP jakichkolwiek oficjalnych informacji, w czym Owsiak się specjalizuje. Dlaczego? Ponieważ prawda jest taka, że WOŚP praktycznie nie kupuje respiratorów dla dorosłych, natomiast ECMO kupiła sztuk dwie, z czego jedno jest już prawdopodobnie złomem. Na naszych oczach runął fundament kłamstwa Owsiaka i całej WOŚP – kupujemy sprzęt ratujący życie, gdyby nie WOŚP poumieralibyśmy, sprzęt jest w każdym szpitalu. Przyszedł kryzys i okazuje się, że jakby polskie szpitale bazowały na sprzęcie WOŚP, to trup słałby się gęsto. Co naprawdę WOŚP kupiła przez 28 lat można sprawdzić
tutaj
, głównie jest to szmelc po parę groszy i przede wszystkim meble szpitalne, od czasu do czasu na alibi jakiś grubszy sprzęt. Dane zostały wyciągnięte przez informatyka piszącego na portalu Twitter pod pseudonimem @szumrak2019 i pochodzą ze strony https://www.wosp.org.pl/medycyna/sprzet/przekazany-sprzet
Następne legenda o WOŚP: „żeby tylko NFZ i państwo działało tak sprawnie, to mielibyśmy w szpitalach raj”. Brutalna weryfikacja wygląda tak, że mija drugi tydzień „pandemii”, a Owsiak nie zrobił nic, kompletnie nic. Puszcza jakieś durne filmiki na swoim „fejsie” o tym jak grać w warcaby i rzekomo uruchomił „Pokojowy Patrol”, który dostarcza zakupy osobom starszym, co jest oczywiście jedną wielką blagą, w praktyce żadnej realnej akcji nie ma. Jednak dopiero po tym, jak został przyciśnięty, również przez sowich fanatyków, wyszła cała nicość WOŚP i prymitywizm Owsiaka w oszukiwaniu ludzi. Nie wiem ile w tym prawdy, ale rzekomo minister Szumowski w odpowiedzi na zapytanie WOŚP przesłał zapotrzebowanie na 100 łóżek do intensywnej terapii. Reakcja Owsiaka? Jak zawsze stek bzdetów i pełen kabaret. WOŚP ma kupić 35 lóżek, zresztą nie wiadomo kiedy, bo ma tego sprzętu brakować, co więcej producent według Owsiaka wyeksportował sprzęt do Grecji.
Jednym kliknięciem da się zweryfikować dwa łgarstwa. Na znanym wszystkim Allegro kupujesz łóżko dziś i góra za kilka dni dostajesz. Ponadto na tej stronie wielkimi literami błyszczy komunikat o zakazie eksportu takiego sprzętu, w związku z rozporządzeniem ministra zdrowia. 15 minut sprawdzania, parę kliknięć, jeden telefon i zwykły chłop z Biskupina jest w stanie dostarczyć 40 łóżek w ciągu tygodnia, podobną operację może wykonać każdy. Owsiaka i WOŚP, która ma kontakty handlowe wyrobione przez 28 lat, przerósł tak prosty zakup? Kasa, nie ruszać kasy!
Trzecia bujda wspierająca legendę Owsiaka: „Nikt nie zrobił tyle dla Polaków, co Owsiak”. Prawda brzmi dokładnie odwrotnie, nikt nie zrobił tyle dla Owsiaka, co Owsiak. Determinacja tego oszusta i zwykłego durnia, współczesnego Dyzmy, jest tak wielka, że nawet teraz, gdy patrzy na niego cała Polska nie zrezygnował ze swojego oszukańczego schematu. W tej chwili na koncie WOSP jest około 400 milionów zł, co wynika wprost ze sprawozdania za ostatni rok i kwoty wpisanej w rubryce „oszczędności” plus 185 milionów z tegorocznej zbiórki. Co robi Owsiak z zebrany pieniędzmi? Kisi na koncie co najmniej rok, dodatkowo przez długi czas WOŚP jako jedyna fundacja rokrocznie dostawała pozwolenie na rozlicznie zbiórki publicznej przez półtora roku. Po zmianie ustawy, Owsiak zaliczył rekord, zbiórkę z 2016 roku rozliczał przez 3 lata! Zbiórki z 2017 i 2018 nadal są nierozliczone, wszystko można łatwo sprawdzić na stronie http://zbiorki.gov.pl/zbiorki/zbiorki/wykaz-zbiorek
Mechanizm oszustwa jest prosty, nie liczy się natychmiastowa pomoc, na którą rzekomo czekają szpitale i chore dzieci, ale liczy się kasa. Proszę sobie szybko na kalkulatorze podzielić ile odsetek pojawi się na koncie od kwoty 400 milionów i cała ta kasa idzie na zabawę w błocie, na której zarabiają rodzinne firmy Owsiaka: „zięć”, żona, córka i sam Owsiak.
Wszystko to zostało w sposób brutalny obnażony przez „pandemię” i chociaż Owsiaku znam na pamięć, to nawet mnie zaskoczyło, że nie poświęcił 5-10 milionów na zrobienie marketingowego cyrku i pokazanie jak WOŚP ratuje Polskę. W tym współczesnym Dyzmie, siła „charakteru” jest większa od rozumu. Dla kasy Owsiak jest gotów ryzykować ludzkim zdrowiem i życiem, bo akurat teraz sprzęt by się przydał, nie ze względu na „pandemię” tylko idiotyczne obciążenie szpitali spowodowane „pandemią”. Mało tego, chytrość i prymitywizm Owsiaka są tak wielkie, że de facto zaryzykował całym swoim interesem, żeby tylko nie ruszyć zasobów z konta, pracujących na jego czysty zysk. Po raz 1001 wykładam na tacy, jakiemu durniowi i oszustowi daje się oszukiwać 80% Polaków, z nadzieję, że 5% z tej puli zmądrzeje.
Ilustracja © brak informacji / za: www.kontrowersje.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz