OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2

Szczepanik, Jan

Jan Szczepanik urodził się 13 czerwca 1872 w Rudnikach koło Mościsk. Zmarł 18 kwietnia 1926 r. w Tarnowie.

Był Polakiem żyjącym w okupowanej wówczas Polsce, był więc polskim wynalazcą (nigdy nie austriackim!) i wraz z panem Prószyńskim jednym z największych polskich geniuszy techniki w historii naszego narodu. Niesłusznie nazywany jest też „polskim Edisonem”, gdyż w przeciwieństwie do Thomasa A. Edisona, który wszystkie swoje wynalazki praktycznie odkupił lub wręcz ukradł ich rzeczywistym wynalazcom, pan Szczepanik do wszystkiego doszedł tylko dzięki swemu własnemu, wybitnemu umysłowi.

Redakcja ITP²





Zapomniany polski wynalazca


W dobie szalejącej pandemii i niepewności, w związku z możliwym kryzysem polskiej gospodarki, warto przybliżyć postać jednego z wielkich, lecz niestety zapomnianych polskich wynalazców z przełomu XIX i XX wieku. Jego osoba jest najlepszym przykładem, że Polak, gdy tylko ma możliwości, potrafi zaszokować świat swoją otwartością umysłu i umiejętnościami.

Jan Szczepanik urodził się w 1872 roku w rodzinie chłopskiej, niedaleko Krosna. Naukę szkolną pobierał początkowo w Krośnie, następnie przeszedł do gimnazjum w Jaśle. W 1890 roku został zaliczony w poczet słuchaczy seminarium nauczycielskiego w Krakowie, po skończeniu której został nauczycielem w miejscowości Potok pod Krasnem. Interesował się fotografią, już w okresie seminarium nauczycielskiego, czego przejawem było zaznajomienie się z ówczesnym mistrzem w tej dziedzinie Kleinbergiem. Początkowo próbował swojego szczęścia w Krakowie, jednak ostatecznie przeniósł się do Wiednia.
W tym okresie zbudował swój pierwszy telektroskop (protoplasta dzisiejszej telewizji; urządzenie do przesyłania na odległość ruchomego obrazu kolorowego wraz z dźwiękiem). Poza pracą nad tym wynalazkiem (…) począł zajmować się urzeczywistnieniem innych pomysłów w zakresie tkactwa, fotografii, nauki o głosie i świetle. Niepodobna wyliczyć kolejno wszystkich jego wynalazków, – prawdopodobnie kilka ich naraz krążyło mu po głowie, ale zajmował się to jednym, to drugim[1].

Kolejny ważny wynalazek, którego ojcem był Jan Szczepanik związany jest z udoskonaleniem warsztatu tkackiego. Wymyślił on bowiem przyrząd (…) który pozwala za pomocą fotografii otrzymywać gotowe kratkowane rysunki wszelkiej deseni. Przyrząd ten nazwał rastrem[2].

W swoich pracach Szczepanik pochylił się również nad kwestią broni wykorzystywanej na wojnie. Mianowicie, jak relacjonowało w 1899 roku czasopismo „Postęp”, w swojej wiedeńskiej pracowni Szczepanik pracował nad skonstruowaniem bomby, którą (…) można zapalać i do wybuchu doprowadzić z dowolnej odległości w dowolnym miejscu i czasie, za pomocą światła jedynie (…) Rolę podpałki, lonta, czy jak tam, odegrawszy jak zaznaczyliśmy światło a raczej pozafioletowe jego promienie, nieznajdujące się w zwykłem świetle słonecznym, wskutek czego blask słońca nie spowodowałby przedwcześnie wybuchu, który jednakże np. wysyła lampa elektryczna, jeżeli nie jest odsłonięta banią szklaną, szkło bowiem chłonie owe promienie[3].

Pierwszy test kamizelki kuloodpornej
Kraków, 1901
Połączenie prac nad tkaninami i prochem przyniosło wytworzenie tzw. pancerza Szczepanika. Historia związana jest z osobą Kazimierza Żeglenia Zmartwychstańća, który (…) przyniósł kawał tkaniny ze sznurków jedwabnych ręcznie wyrobionej, nawiniętej na karton. Tkanina ta stawiała opór kulom rewolwerowym, ale nie mogła być do niczego użyta, gdyż była grubą, ciężką, twardą (…) Szczepanik (…) współ z Reiserem (…) zbudowali nowy, umyślny warsztat, na którym można było już tkać makatę kulotrwałą, dosyć lekką i miękką, ale jeszcze jej nie można było spożytkować, gdyż jeżeli się cięło i szyło n.p. kamizelkę, to makata się strzępiła, a na szwach kule przechodziły. (…) Po niejakim czasie jednak obmyślił Szczepanik nowy sposób tkania dywanów wypukłych „en relief” i uzyskał na ten wynalazek patent. Wtedy przypomniał sobie pancerz, zastosował do jego wyrobu ten nowy wynalazek i dopiero teraz pancerz okazał się praktycznym, mogącym znaleźć wielorakie zastosowanie[4].

W 1901 roku prasa donosiła, że Jan Szczepanik, odbywający służbę wojskową w armii austriacko-węgierskiej, został jako szeregowy przeniesiony po roku starań do Wiednia, gdzie przydzielony został do sztabu generalnego, pozwalając pracować mu we własnym atelier. W stolicy Austro-Węgier znajdowała się fabryka, której współwłaścicielem był Szczepanik. Pracowali w niej prawie wyłącznie Polacy[5].

Niedoceniony wynalazca zmarł w wieku 54 lat dnia 19 kwietnia 1926 roku w Tarnowie. Został tam przewieziony z Berlina, gdzie przebywał i zachorował na serce[6].

Powyższy przykład ukazuje postać zapomnianego w polskim społeczeństwie wynalazcy będącego jednym z licznych polskich naukowców, któremu cały świat powinien być wdzięczny za jego pracę. Nasze społeczeństwo potrzebuje pobudki łamiącej stereotypy, że Polak nie potrafi, że w Polsce się nie opłaca. Są to brednie, mające stworzyć z dumnego polskiego społeczeństwa bezładną masę, nie wierzącą we własne siły, potrzebującą wsparcia na każdym etapie życia od państwa.


© Krzysztof Żabierek
23 marca 2020
źródło publikacji:
www.MagnaPolonia.org





[1] Jan Szczepanik – Nauczyciel ludowy – Wielki wynalazca, Przemysłowiec, 1904, nr 49, s.6-7.
[2] Jan Szczepanik – Nauczyciel ludowy – Wielki wynalazca, Przemysłowiec, 1904, nr 49, s.6-7.
[3] Wojna przyszłości, Postęp, 1899, nr8, s.2.
[4] Pancerz Szczepanika, Głos Narodu, 1901, nr 12 , s.12-13.
[5] Pracownia Jana Szczepanika, Ilustracja Polska, 1901, nr 1-2, s. 7.
[6] Zgon śp. Jana Szczepanika, Dziennik Bydgoski, 1926, nr 92, s.4. wielkopolska biblioteka cyfrowa

Ilustracje:
wszystkie © domena publiczna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2