OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2

O Kidawie i Gontarzu

Po raz kolejny odgrzewany jest ten sam kotlet. Od dawna jest on niestrawny. Po raz kolejny rozpowszechniano tekst „Nieznana przeszłość liderki Platformy”. Tym bardziej dziwię się, że ludzie często rozsądni dają się nabrać na prowokację pewnej gazety związanej z Prawem i Sprawiedliwością. Posługując się zdjęciem sprzed 40 lat chcą uderzyć w Małgorzatę Kidawę-Błońską.

Posłużyli się w swojej styropianowej wojnie osobą Ryszarda Gontarza, przypisując mu prawie diabelskie cechy i czyny. W „Niezależna” a za nią w szeregu witryn związanych z tradycją styropianu czytamy: „Ona – ładna, młodziutka, uśmiechnięta brunetka. On – w fioletowej koszuli i ciemnych okularach trzyma rękę na jej szyi. Ona to obecna posłanka Platformy Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska. On to Ryszard Gontarz, symbol antysemickiej kampanii z marca 1968 roku”.

Kilka osób zadało mi również pytanie o samego Gontarza. Postaram się wyjaśnić. Samo zdjęcie jest zrobione podczas realizacji znakomitego filmu Ryszarda Filipskiego „Zamach Stanu”. Ryszard Gontarz był autorem scenariusza tego filmu. Zaś Małgorzata Kidawa-Błońska jako prawnuczka prezydenta Polski Stanisława Wojciechowskiego chciała zobaczyć jak kręcono te sceny – co jest oczywiście naturalne.

1) Ryszard Gontarz (1930-2017) był funkcjonariuszem polskich służb w okresie Polski Ludowej. Nie rozumiem w czym ma być sensacyjność tej informacji. Nigdy tego nie ukrywał. W 1948 roku pracował w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Krasnymstawie. Pod koniec 1949 r. został uwięziony na dwa tygodnie, po czym dyscyplinarnie zwolniony ze służby. Powodem były jego zatajone przed przełożonymi kontakty z weteranami Armii Krajowej oraz niewłaściwa postawa podczas służby – m.in. Gontarz nazywał strażników więzienia UB na Zamku Lubelskim „katami z Zamku”. Wyrzucili go, bo bronił AK-owców. Po tym jak jego przeciwnicy stracili pracę w 1956 roku starał się ponownie o przyjęcie do resortu. W 1961 r. został zaangażowany przez Służbę Bezpieczeństwa „na etacie niejawnym” jako TW „Jasiński” (następnie „Wolanin”). Pracował w Departamencie I Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (wywiad). W 1966 roku zakończył współpracę.

2) Był popularnym dziennikarzem. Dzięki jego reportażom wielu AK-owców uwierzyło w Polskę Ludową. Potwierdzam że był zaangażowany w walkę z środowiskami szowinistów żydowskich i niemieckimi ziomkostwami. W 1968 roku zrealizował fantastyczny film dokumentalny walczący z mitem powszechnej kolaboracji i terminem tzw. „polskich obozów koncentracyjnych”.

3) Prawdą jest, że w 1977 roku wraz z Bohdanem Porębą, Ryszardem Filipskim i innymi zainicjował „List 2000”, krytykujący kierownictwo PZPR skupione wokół Edwarda Gierka: „Od czasu proklamowania przez ośrodki imperialistyczne tzw. doktryny rozmiękczania socjalizmu, kultura stała się szczególnie ważną płaszczyzną konfrontacji ideologicznej. Stąd nasilenie otwarcie wrogiej działalności grup dysydenckich w rodzaju KSS KOR czy ROPCiO, stąd też intensyfikacja, szczególnie w ostatnich latach, działań ukrytych, wykorzystujących legalne możliwości rozsadzania socjalizmu od wewnątrz, m.in. poprzez ograniczanie, hamowanie, dezawuowanie socjalistycznego nurtu w kulturze narodowej”.

4) Tak, to Ryszard Gontarz pisał scenariusz do krytykującego Józefa Piłsudskiego filmu „Zamach stanu” (1980) w reżyserii Ryszarda Filipskiego, który wystąpił w nim również w roli głównej. Tam podczas kręcenia sceny na moście w Warszawie, spotkał się przypadkowo z Małgorzatą Kidawą Błońską. On jako autor scenariusza, ona jako prawnuczka prezydenta Polski Stanisława Wojciechowskiego znaleźli się w tym samym miejscu. I to cała ich znajomość. Przy okazji warto przypomnieć ten film. Bardzo prawdziwy obraz – pokazał sądowe procesy polityczne, mające na celu uniemożliwienie dalszej działalności publicznej oponentom Piłsudskiego i ich stronnikom.

5) Nigdy nie był członkiem Zjednoczenia Patriotycznego „Grunwald”, natomiast Poręba konsultował z Gontarzem treść „Apelu poległych” odczytanego na wiecu pod dawnym gmachem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (8 III 1981) połączonego z żądaniami wmurowania tablicy upamiętniającej ofiary oprawców z UB.

6) Potwierdzam, że Ryszard Gontarz jest autorem arcyciekawej książki „Rewolta marcowa – narodziny, życie i śmierć PRL”. Napisał ją pod pseudonimem Jerzy Brochocki. Nie jestem upoważniony by napisać, kto jest współautorem.


© Łukasz Marcin Jastrzębski
brak daty publikacji; dostęp: 10 IV 2020
źródło publikacji: „Myśl Polska”, nr 15-16 (12-19.04.2020)
www.mysl-polska.pl





Ilustracja © brak informacji / za: www.mysl-polska.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2